10. marca 2010
Bogusław Sonik (PPE):
Pani Przewodnicząca!
Pamiętamy słynne zawołanie Fidela Castro „socjalizm albo śmierć”. Dzisiaj możemy śmiało powiedzieć, że z tego hasła teraz została tylko śmierć. Dowodem na to jest doprowadzenie do niej kubańskiego więźnia – patrioty Orlando Zapaty. Dyktatorskie rządy Castro to kompromitacja idei demokratycznego socjalizmu.
To, co się dzieje na Kubie, przynosi wstyd wszystkim tym, którzy pod tymi lewicowymi sztandarami prowadzą działalność polityczną. Wstyd mi też było za Unię Europejską, kiedy były komisarz Michel odwiedzał Kubę niosąc propozycję współpracy rozwojowej, unikając starannie kontaktów z demokratyczną opozycją. Trzeba skończyć z taką polityką, z zamykaniem oczu na rzeczywistość kraju, w którym nigdy nie odbyły się wolne wybory, a w więzieniach w skandalicznych warunkach odbywają wieloletnie wyroki więźniowie sumienia.
Prezydencja hiszpańska proponuje dziś prowadzenie otwartej polityki wobec Hawany, ale niepodważalnym warunkiem tej polityki musi być demokratyzacja reżimu kubańskiego, uwolnienie więźniów politycznych, otwarcie dialogu ze społeczeństwem, zniesienie cenzury, przywrócenie swobód obywatelskich.
Trzeba to jasno, otwarcie i twardo przedstawić rządowi Kuby. To zresztą leży w ich interesie. Znamy różne sposoby wybijania się na wolność dręczonych przez dyktatorów ludów. Jest droga, którą podjęła Polska czy Afryka Południowa – droga dialogu i porozumienia. Ale jest też droga, którą poszła Rumunia dokonując krwawego obalenia reżimu. W interesie wszystkich jest uniknięcie takiego scenariusza. Jaką drogę wybierze Hawana? Klucz do tego rozwiązania leży na Kubie. Polityka Unii Europejskiej winna się aktywnie przyczynić do wprowadzenia na Kubie obszaru wolności i demokracji. Takie też powinno być stanowisko Parlamentu Europejskiego.