Wolność słowa na Białorusi
4. lipca 2012
W dniu 21 czerwca 2012 r. Andrzej Poczobut, korespondent polskiego dziennika „Gazeta Wyborcza”, czołowy polsko-białoruski działacz mniejszości i przewodniczący Rady Naczelnej Związku Polaków na Białorusi, został aresztowany. Jego mieszkanie w Grodnie przeszukało biuro prokuratora, a jego materiały zostały skonfiskowane. Organy ścigania dokonały następnie przeszukania w biurze Związku Polaków w Grodnie, którego A. Poczobut jest oficjalnym najemcą i skonfiskowały sprzęt komputerowy. Poczobutowi postawiono zarzut tzw. zniesławienia prezydenta Aleksandra Łukaszenki na mocy art. 367 kodeksu karnego Republiki Białorusi za dwanaście artykułów opublikowanych w portalach „Karta’97” i „Biełorusskij Partizan” na temat, m.in. zeszłorocznego procesu dotyczącego zamachu bombowego w metrze. Białoruskie prawo medialne, które weszło w życie w 2008 r. ma charakter restrykcyjny, ponieważ działalność dziennikarska jest kontrolowana różnorodnymi środkami, takimi jak cenzura telewizyjna i radiowa, nadzór nad działalnością niezależnych dziennikarzy oraz kontrola domów wydawniczych. Parlament Europejski wyraża głębokie zaniepokojenie z powodu pogarszającej się sytuacji obrońców praw człowieka na Białorusi i potępia wszelkie groźby wobec dziennikarzy i osób korzystających ze swojego prawa do swobody wypowiedzi. Wzywa również uczestników czwartego posiedzenia ministrów spraw zagranicznych krajów Partnerstwa Wschodniego, które odbędzie się w dniach 23-24 lipca w Brukseli, do zbadania i omówienia pogarszającej się sytuacji praw człowieka na Białorusi oraz sprawy A. Poczobuta. Władze Białorusi nawołuje natomiast do zakończenia nękania przez sąd dziennikarzy, działaczy społeczeństwa obywatelskiego i obrońców praw człowieka oraz zmiany ich represyjnej polityki.