Dzisiaj europosłowie przyjęli rozwiązania poprawiające bezpieczeństwo i nadzór produktów konsumenckich poprzez zwiększenie współpracy urzędów nadzorujących rynek oraz zaostrzenie kar dla firm sprzedających produkty, które mogą być niebezpieczne. Dodatkowo europosłowie opowiedzieli się za obowiązkową etykietą „Made in” dla towarów sprzedawanych na terenie UE, zastępującą obecny dobrowolny system, który zapewni konsumentom lepszą informacje o pochodzeniu produktów.
Obecnie publiczna część działającego systemu szybkiego informowania o niebezpiecznych produktach zwanego RAPEX, obejmuje informację o kraju pochodzenia, ale nie o producencie, eksporterze czy importerze, a także o szczegółach łańcucha dostaw. Dzięki wprowadzeniu obowiązku etykietowania „Made in”, konsument będzie miał lepszą informację skąd pochodzi produkt, a organom nadzoru będzie łatwiej śledzić pochodzenie produktów i walczyć z podróbkami. Dla wielu polskich przedsiębiorców kwestia oznakowania „Made in” była bardzo istotna w kontekście walki z podróbkami. Przyjęte dzisiaj rozwiązania na pewno zdobędą ich aprobatę.
Ponadto posłowie wzywają do wysokiej jakości nadzoru, który gwarantował by wprowadzanie produktów bezpiecznych i zgodnych z przepisami UE, a także do wyeliminował istniejące niespójności.