Wystąpienie na sesji plenarnej PE w Strasburgu
11. lutego 2010
Bogusław Sonik, w imieniu grupy PPE:
Panie Przewodniczący!
Za każdym razem jest tak samo. W imię lepszego jutra, zniesienia nierówności, uwolnienia ludu z opresji ciemiężców, tyranów, zlikwidowania biedy i nędzy, korzystania z bogactw dla dobra narodu zdobywa się władzę. To jest cel przyświecający każdej rewolucji, czy również tym, którzy wykorzystując mechanizmy demokracji, dochodzą do swojej wymarzonej funkcji np. prezydenta, tylko po to, żeby nazajutrz wrzucić do kosza swoje wolnościowo-demokratyczno-społeczne hasła. Od tego momentu przyświeca im tylko jedna dewiza „raz zdobytej władzy nie oddamy”. Cel ten dyktatorzy osiągają różnymi metodami, ale zawsze tymi samymi: cenzura, tajna policja, więzienia dla inaczej myślących, rozbijanie i dzielenie sił opozycyjnych, całkowite podporządkowanie mediów. Takim aktem założycielskim, symbolem tej właśnie logiki w XX wieku było chociażby zdławienie przez Lenina buntu bohaterskich marynarzy z Kronstadtu. Ta diagnoza jest również aktualna dla Wenezueli. Wolność mediów ma zasadnicze znaczenie dla demokracji i poszanowania podstawowych wartości. Komisja Europejska powinna podjąć stosowne działania.