Wystąpienie na sesji plenarnej w Strasburgu
17. lutego 2011
Bogusław Sonik (PPE):
Panie Przewodniczący!
UNESCO próbuje ratować świątynię Preah Vihear – zabytek światowego dziedzictwa – i finansować jego konserwację. Tajlandia i Kambodża natomiast nie tylko nie szanują tego wysiłku, ale również łamią wiążącą je międzynarodową Konwencję o ochronie dóbr kulturalnych w razie konfliktu zbrojnego.
Uważam to za bezmyślność, która może doprowadzić do sytuacji, że budowla, która przetrwała od XI-ego wieku do naszych czasów, zostanie zniszczona. Przede wszystkim jednak uważam, że przykład ten powinien podnieść kwestię odpowiedzialności. Nie może powtórzyć się sytuacja z 2001 roku, kiedy zniszczono w Afganistanie unikatowe posągi Buddy. Był to nie tylko wynik fanatyzmu religijnego talibów, ale również braku dostatecznego zaangażowania państw zachodnich.
Niszczenie światowego dziedzictwa kulturowego nie może pozostawać bezkarne. Jest to kwestia na tyle istotna, że na wzór istniejącego w Hadze trybunału sądzącego zbrodniarzy wojennych, powinna powstać również instytucja sądząca i pociągająca do odpowiedzialności osoby, które dopuszczają się niszczenia bezcennych zabytków.