2 grudnia 2007, 23:00
„Sędzia, który nie przebacza
Liliana Sonik
„Wolności!” – śpiewał kiedyś melancholijnie Georges Moustaki – „podporządkowałem ci życie, cierpiałem, by zadowolić twoje wymagania, dla ciebie porzuciłem przyjaciół, dla ciebie cierpię samotność…”. W tych słowach zawarta jest interesująca intuicja: czyżby istniał jakiś związek między melancholią, samotnością i wolnością?
Na Zachodzie depresja pojawiła się – na skalę masową – w latach 70., w Polsce sporo później. W innych kulturach jest w dalszym ciągu przypadłością rzadką. Dlaczego syci są smutni, zmęczeni i samotni, podczas gdy powinni być zadowoleni i uśmiechnięci? Czym jest depresja, jeśli nawet psychiatria nie jest w stanie precyzyjnie jej zdefiniować. Cóż bowiem mówią lekarze? Mówią, że depresja jest trudnym do zniesienia stanem braku komfortu istnienia; stanem, który cofa się po podaniu leków antydepresyjnych…”
Źródło: Dziennik Polski, 3 grudnia 2007