3 marca 2008, 23:00
Z niepokojem obserwuję eskalację napięć, do jakich dochodzi w związku z planowaną budową Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów w Krakowie.
Moje szczególne zaniepokojenie budzi fakt, że wyrażone w listach do władz obawy mieszkańców osiedli położonych w pobliżu planowanej lokalizacji zakładu nie spotkały się jak do tej pory z poważną reakcją ze strony władz miasta. Mieszkańcy osiedli Przewóz, Rybitwy, Złocień i Bieżanów zrzeszeni w Społecznym Komitecie Protestacyjnym wysuwają szereg argumentów przeciw lokalizacji spalarni odpadów w pobliżu ich miejsca zamieszkania, odwołując się do zasady zrównoważonego rozwoju.
Jako członek Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności Parlamentu Europejskiego wiem, jak wielką wagę przywiązują instytucje europejskie do konsultacji społecznych, które winny poprzedzać zarówno akty prawne, jak i decyzje mające wpływ na życie mieszkańców.
Jestem przekonany, że w tej sytuacji najlepszym wyjściem byłoby zwołanie okrągłego stołu, który pozwoliłby każdej ze stron wyrazić swoje racje i argumenty za nimi stojące. Konieczne jest ponadto wypracowanie przez miasto odpowiednich procedur, dotyczących tego typu uciążliwych inwestycji, tak, aby w przyszłości nie powtórzyła się podobna chaotyczna sytuacja, z jaką mamy do czynienia obecnie.
Kraków winien przedstawić jasny, precyzyjny plan gospodarowania odpadami, który powinien uwzględniać zarówno funkcjonowanie spalarni, jak i skuteczny sposób segregacji odpadów zgodnie z wymogami dyrektyw europejskich.
Bogusław Sonik
Poseł do Parlamentu Europejskiego