Dziś w Parlamencie Europejskim za zamkniętymi drzwiami trwały rozmowy na temat Ukrainy. Na spotkanie z europosłami z komisji spraw zagranicznych (AFET) został zaproszony dyrektor generalny unijnego korpusu dyplomatycznego David O’Sulivan.
Dzisiejsze rozmowy dotyczyły możliwości tymczasowego wejścia w życie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, jeszcze przed ratyfikacją w unijnych krajach. Oczywiście najpierw musi być ona podpisana. Okazją do tego jest listopadowy szczyt Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Czy do tego dojdzie zdecydują unijni ministrowie spraw zagranicznych w przyszłym miesiącu. Niektórzy dyplomaci w Brukseli sugerują jednak, że decyzja może nawet zapaść w ostatniej chwili.
Przypomnijmy, że o tymczasowe stosowanie umowy stowarzyszeniowej, bez czekania na ratyfikację, apelowali europosłowie, a wczoraj wstępnie zgodziły się na to kraje członkowskie. W praktyce oznaczałoby to otwarcie unijnego rynku dla towarów z Ukrainy, której Rosja grozi utrudnieniami w handlu jeśli zdecyduje się na podpisanie umowy stowarzyszeniowej, zbliżającej do Unii.