Bogusław Sonik Poseł na Sejm RP

Bogusław Sonik
Poseł na Sejm RP

13 kwietnia 2012, 13:00

Po przyjęciu rygorystycznych planów stabilizacji finansów publicznych przez nowy rząd hiszpański, rynki finansowe na pewien czas „odpuściły” presję na Hiszpanię. Emisje jej obligacji rządowych na początku roku zakończyły się umiarkowanym sukcesem. Tymczasem teraz doszło znowu do gwałtownego podwyższenia oprocentowania tych obligacji (refinansowanie długu hiszpańskiego stało się droższe). To niepokoi Hiszpanów, ale także – co oczywiste – strefę euro, ciągle podminowaną niepewną sytuacją makroekonomiczną na południu Europy.

Powody ponownego pogorszenia warunków refinansowania długu hiszpańskiego stara się wyjaśnić belgijski kanał telewizyjny RTBF na swojej stronie internetowej splotem dwóch czynników: złych prognoz makroekonomicznych na ten i następny rok (deficyt budżetowy, recesja gospodarcza i rekordowe bezrobocie) oraz drastycznych oszczędności w wydatkach publicznych. Ten splot sprawia, że wierzyciele przestają ufać w możliwości spłaty kredytów i podwyższają ich oprocentowanie (http://www.rtbf.be/info/economie/detail_l-espagne-de-nouveau-victime-de-ses-taux?id=7746506).

Z kolei „Les Echos” zauważają, że Komisja Europejska wysyła właśnie do Madrytu swoich przedstawicieli, aby zbadali sytuację ekonomiczną Hiszpanii przed zaplanowanym na koniec czerwca posiedzeniem ministrów finansów Unii tzw. Ecofin. Niby jest to rutynowa procedura, podobne misje były już w marcu wysłane do Wielkiej Brytanii i do Francji, będą wysłane do kolejnych krajów. Ale pytanie, dlaczego skierowanie misji akurat do Hiszpanii budzi takie zainteresowanie mediów (i analityków finansowych) jest – oczywiście – zasadne. Bez dwóch zdań sytuacja Hiszpanii budzi w Unii większy niepokój niż – powiedzmy – sytuacja w Holandii. „Les Echos”: „(…) Bruksela wyraziła wobec Madrytu zadowolenie z powodu jego oszczędnościowego planu budżetu na rok 2012, ale podkreśliła brak decyzji odnoszących się do regionów autonomicznych, które rozhulały swoje deficyty w 2011 roku”. To krytyka szczegółowa. Zaś ogólnie Bruksela żywi obawy „co do zdolności [tego] kraju do wypełnienia jego zobowiązań w zakresie redukcji deficytu” (http://www.lesechos.fr/economie-politique/monde/actu/0202007871558-espagne-l-europe-envoie-une-mission-pour-auditer-les-comptes-311892.php?xtor=AL-4003-%5BChoix_de_la_redaction%5D-%5BEspagne%20:%).

Dodajmy, że Madryt już raz poluzował swoje zapowiedzi redukcji deficytu. Dlatego teraz Bruksela obawia się, czy tym razem to, co obiecane na papierze, będzie dotrzymane w rzeczywistośc