24. listopada 2010
Niemal każde urządzenie AGD czy sprzęt elektroniczny zawiera niebezpieczne dla zdrowia substancje takie jak rtęć, chrom czy ołów.
– Głosując dzisiaj nad sprawozdaniem ws. dyrektywy ograniczającej i eliminującej wykorzystanie niebezpiecznych substancji w sprzęcie elektronicznym i elektrycznym Parlament Europejski opowiedział się za podwyższeniem standardów bezpieczeństwa w elektrourządzeniach codziennego użytku. Nowe zasady spowodują, że obowiązkiem stosowania bezpiecznych dla zdrowia i środowiska substancji objęci będą wszyscy producenci sprzętu elektrycznego w UE – powiedział Boguslaw Sonik, wiceprzewodniczący komisji środowiska w Parlamencie Europejskim.
Rozwój nowych technologii oraz zwiększony popyt powoduje, że coraz częściej sprzęt elektroniczny i elektryczny jest wymieniany i wyrzucany. Obecnie elektrośmieci stanowią najszybciej rosnący strumien opadów, który szacuje się na ponad 9 mln ton rocznie. Zawierają one wiele niebezpiecznych substancji, które szkodzą naszemu zdrowiu i środowisku. Od 2018 roku obowiazkiem stosowania bezpiecznych dla zdrowia i srodowiska substancji objęci będą wszyscy producenci sprzętu elektrycznego i elektronicznego.
„Tak zwany otwarty zakres dyrektywy wpłynie pozytywnie na harmonizację wspólnego rynku wewnętrznego, przepływ towarów oraz da pewność prawną europejskim przedsiębiorcom. Wynegocjowany kompromis uważam za zrównoważony i dobry, korzystny zarówno z punktu widzenia polskiego przemysłu chemicznego, jak i wymogów ochrony srodowiska. Dyrektywa daje też firmom niezbędny horyzont czasowy na wprowadzenie zmian i co istotne jest prawnie spójna z rozporządzeniem REACH” – dodal Boguslaw Sonik, sprawozdawca z grupy Europejskiej Partii Ludowej.
Sonik podkreslił, że „dyrektywa jasno i klarownie określa też wszystkie grupy produktów i urządzeń wyłączonych z zakresu, a należą do nich m.in. środki transportu, sprzęt wojskowy, sprzęt badawczo-rozwojowy, stałe instalacje przemyslowe oraz panele fotowoltaiczne”.
Najwięcej kontrowersji wzbudziła propozycja Jill Evans, poseł sprawozdawcy z Partii Zielonych, która opowiedziala się za wycofaniem z użycia wielu powszechnie używanych substancji takich jak PVC (bardzo szeroko używane np. do izolacji kabli) czy tradycyjne środki uniepalniajace (substancja, która zabezpiecza latwopalne materialy np. klawiatury). – Podczas prac nad dyrektywą starałem sie zbudować silną ekologiczno-zdroworozsadkową koalicję i połozyć nacisk na opracowanie metodologii spójnej z rozporządzeniem REACH, a nie wprowadzeniem arbitralnej listy substancji przeznaczonych do wycofania. Za sukces uważam przekonanie do tego podejścia większości grup politycznych, w tym nawet samej Jill Evans – skomentował po głosowaniu Sonik.