11 listopada 2007, 23:00
„Dlaczego masło kosztuje 5 złotych?
Liliana Sonik
Niemiłe zaskoczenie: w ulubionym kiosku na Kleparzu za ulubione masło muszę zapłacić aż 5 zł. Kilka dni później odkrywam, że w Paryżu masło też drogie „jak źrenica oka”.
Obydwie sprzedawczynie, ta z Kleparza i ta z rue Lecourbe, nie mają pojęcia, co się dzieje, że nabiał drożeje w galopującym tempie. Nikt nie wie dlaczego. W telewizji prędzej zobaczymy gwiazdy tańczące z Marsjanami niż usłyszymy wyjaśnienie tak prozaicznej kwestii. Zajęci ważniejszymi sprawami politycy też nam tego nie tłumaczą…”
Źródło: Dziennik Polski, 12 listopada 2007