29 maja 2011, 22:00
Liliana Sonik: CAŁY TEN ZGIEŁK
Może to efekt kryzysu, a może zblazowania? Bo było się już wszędzie i wszędzie było tak samo? W każdym razie aż 60 procent Francuzów deklaruje, że wakacje zamierza spędzić na pieszych wędrówkach. Po prostu. Nie Egipt, nie Karaiby, nie hotel pięciogwiazdkowy, żadne all inclusive z litrami alkoholu i potrójnym deserem. Francuzi chcą maszerować z plecakiem, wypocić stres i cywilizacyjne zmęczenie, być blisko natury.
Po opublikowaniu sondażu opinii, który przyniósł te zaskakujące dane, do pracy ruszyły biura podróży. Zrobiono dodatkowe badania opinii i okazało się, że młodzi uciekają w ten sposób od codzienności, starsi chcą podtrzymać formę, a wszyscy cenią sobie możliwość spokojnej, nie szybkiej kontemplacji pejzażu.
Czytaj więcej:
Źródło: Dziennik Polski, 30. maja 2011