Rok temu pitbulle śmiertelnie zagryzły 12-letniego chłopca. Stało się to w domu, a psy należały do rodziny sąsiadów. A przypadek pogryzienia przez psa zdarzył się w tym tygodniu nawet w Białym Domu. Pies prezydenta Joe Bidena ugryzł agenta ochrony, przez co obydwa psy pary prezydenckiej zostały odesłane do ich prywatnego domu i poddane obserwacji.
Problem dostrzegamy dopiero, gdy dochodzi do tragedii. Media obiega wtedy fala informacji o tym, że ktoś został zaatakowany przez psa, stracił zdrowie, a czasem i życie. W sierpniu ubiegłego roku, kiedy w Głogowie 10-letnia dziewczynka została zaatakowana na placu zabaw przez agresywnego psa, w wyniku czego trafiła do szpitala, a Polskę obiegł filmik z Krakowa z ataku czworonoga na innego psa, postanowiłem podjąć ten temat w interpelacji poselskiej. Od tego czasu nie otrzymałem od Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, odpowiedzi na interpelację. Chciałem, żeby Ministerstwo przeanalizowało temat obowiązku noszenia kagańca i smyczy przez rasy psów niebezpiecznych, bez wyjątków w przestrzeni publicznej oraz czy nie należałoby rozszerzyć i zaktualizować wykazu ras psów uznawanych za agresywne.
Muszę wyjaśnić, że uwielbiam psy. Mam psa od lat, i wiem, że zazwyczaj słodka i łagodna sunia, potrafi znienacka rzucić się na pięciokrotnie większego pobratymca. Moja Paris należy do rasy psów małych, więc nic złego nigdy się nie wydarzyło ale – jak się okazało –odlegli przodkowie buldogów francuskich byli z początkiem XIX wieku hodowani na psy bojowe. Mimo zmian w hodowli i upływu lat, zadziorność wobec innych psów może się w nich odezwać.
Po każdym wypadku z udziałem psa znajdują się ludzie żądający uśpienia zwierzaka i/lub zakazu posiadania i rozmnażania psów agresywnych. Inni z kolei pełną winą obarczają właścicieli. Sądzę, że nadszedł czas by dla dobra i psów, i ich właścicieli, a zwłaszcza dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt, uszczegółowić wysoce niewystarczający zapis ustawowy. Psy ras uznanych za niebezpieczne powinny mieć obowiązek kagańca i smyczy w przestrzeni publicznej. Uważam, że potrzebna jest nowa definicja „psa agresywnego” oraz zaktualizowanie wykazu ras psów uznawanych za agresywne.
Informacja o mojej interpelacji wzbudziła poruszenie w mediach społecznościowych. Hodowcy, a zwłaszcza właściciele nielegalnych hodowli psów uznawanych za agresywne nie chcą żadnych regulacji. Twierdzą nawet, że to ich psy są atakowane przez inne rasy. Wiele osób sądzi, że zachowanie psa zależy od zachowania właściciela. Moim zdaniem tak jest często ale wcale nie zawsze. Dodatkowym problemem są krzyżówki międzyrasowe, ponieważ właściciele pseudo hodowli często omijają przepisy tworząc takie właśnie krzyżówki .
Uważam, że powinniśmy rozpocząć dyskusję od analizy zapisów prawa w innych krajach europejskich. Jak radzą sobie inni? Nie ma jednej, wspólnej „europejskiej” wykładni. Główna linia podziału przebiega między państwami, które kontrolują konkretne rasy, oraz tymi, gdzie najważniejsze jest ustalenie indywidualnych cech konkretnego zwierzęcia.
W Austrii stworzono listę ras psów i ras mieszanych uznawanych za niebezpieczne. To wykaz psów bojowych lub ras o podwyższonym potencjale ryzyka. Obowiązki hodowców i właścicieli są zapisane w przepisach lokalnych. W Wiedniu takie psy w miejscach publicznych muszą nosić kaganiec i smycz, a osoba, która prowadzi psa rasy uznanej za niebezpieczną musi być przeszkolona i zdać odpowiedni egzamin. Dokument potwierdzający tożsamość i dokument potwierdzający zdanie egzaminu każdorazowo musi być w posiadaniu osoby wyprowadzającej psa. W Tyrolu nie ma regulacji dotyczących poszczególnych ras ale w przypadku zranienia przez psa człowieka lub zwierzęcia właściciel musi przebadać psa u weterynarza. Jeżeli zwierzę zostanie uznane za niebezpieczne lekarz weterynarii informuje o tym władze. Niektórym osobom można zakazać posiadania psów uznanych za niebezpieczne.
W Dani ustawowo wprowadzono zakaz posiadania i hodowli 13 ras psów, a także ich krzyżówek. Na liście zakazanych znalazły się: pitbulterier, tosa, amerykański Staffordshire terier, mastif brazylijski, dog argentyński, buldog amerykański, boerboel, kangal, owczarek środkowoazjatycki, owczarek kaukaski, owczarek południoworosyjski, tornjak, sarplaninac. Natomiast osoba wyprowadzająca psa musi mieć pełną kontrolę nad zwierzęciem. Służby policyjne zostały zobowiązanie do uśmiercenia psa, który zaatakuje człowieka lub innego psa. W przypadku, gdy właściciel nie jest w stanie udokumentować, czy pies nie należy do wymienionych ras lub nie jest ich krzyżówką, pies zostaje właścicielowi odebrany.
We Francji psy należy trzymać na smyczy i w kagańcu, jeśli stanowią zagrożenie dla ludzi. Psy, które nie są uznawane za groźne, muszą być pod opieką właściciela i nie oddalać się od niego dalej niż na 100 metrów. Dodatkowe ograniczenia są wprowadzane przez władze lokalne, które mogą zabronić wstępu osobom z psami na określne tereny (np. parki, plaże). Wyróżniono dwie kategorie psów, które mogą stanowić zagrożenie dla ludzi lub zwierząt. Do pierwszej zaliczono psy atakujące, do drugiej psy stróżujące i obronne. Na liście I znalazły się psy typu American Staffordshire Terrier, zwane „Pitbulami”, psy typu Mastiff, zwane także „Boerbulls” i psy typu Tosa. Zauważmy, że wykaz dotyczy nie tylko ras, ale też psów, które są „w typie” takiej rasy. Kupno, przekazywanie lub przywóz do Francji takich psów jest zabronione i podlega karze 6 miesięcy pozbawienia wolności i grzywnie 15 tys. euro. Do kategorii psów stróżujących i obronnych zaliczono 3 rasy oraz jeden typ: American Staffordshire Terrier Rottweiller i Tosa oraz psy typu Rottweiller. Każdemu posiadaczowi psa kategorii I lub II wydawane jest specjalne zezwolenie wymagające jednakże spełnienia 3 warunków: zaświadczenie o odpowiedniej predyspozycji człowieka wydawane po specjalnym szkoleniu; ocena behawioralna psa wydana przez lekarza weterynarii, oraz komplet dokumentów, czyli polisa OC, szczepienie przeciwko wściekliźnie, dokument umożliwiający identyfikację psa, a w przypadku psów z kategorii I zaświadczenie o sterylizacji. Nieuprawnione posiadanie psa kategorii pierwszej lub drugiej sankcjonowane jest karą 3 miesięcy pozbawienia wolności i grzywną wysokości 3750 euro, a także możliwością konfiskaty zwierzęcia.
W Irlandii obowiązek trzymania psa na smyczy regulowany jest w prawie lokalnym, natomiast na poziomie ustawowym funkcjonuje lista psów (i ich krzyżówek) objętych restrykcjami: amerykański pitbull terier, angielski bull terier, Staffordshire bull terier, bull mastiff, doberman, owczarek niemiecki, rhodesian ridgeback, rottweiler, akita, tosa, bandog. Psy tych ras muszą być prowadzone na krótkiej (max 2 m.) smyczy przez osobę, która ukończyła 16 lat i jest w stanie sprawować kontrolę nad psem. W miejscach publicznych kaganiec jest obowiązkowy. Złamanie zakazu sankcjonowane jest karą grzywny lub pozbawienia wolności do 3 lat.
W Niemczech kwestie używania smyczy regulowane są prawem lokalnym, a za złamanie nakazu grozi sankcja do 5 tys. euro. Legislacja odnośnie ras niebezpiecznych funkcjonuje jednak na terenie całych Niemiec. Psy uznane za niebezpieczne muszą być trzymane na smyczy, ale listę ras wyznaczają regiony. Przykładowo w Bawarii na liście tej są Pit-Bull, Bandog, American Staffordshire Terrier, Staffordshire Bull Terrier, Tosa oraz Alano, Buldog amerykański, Bullmastiff, Bulterier.
Słowacja nie wprowadziła listy ras psów niebezpiecznych, natomiast za niebezpiecznego uznaje się każdego psa, który ugryzł lub zranił człowieka nie będąc sprowokowanym i jeżeli nie został wykorzystany w ramach obrony koniecznej. Dla psów takich prowadzona jest ewidencja przez gminę. Pies może być wyprowadzany tylko przez osobę, która pod względem fizycznym i psychicznym jest zdolna do kontrolowania zwierzęcia w każdej sytuacji. Pies niebezpieczny musi w miejscu publicznym nosić kaganiec.
W Szwecji psy muszą być trzymane pod takim nadzorem i pielęgnowane w taki sposób, który biorąc pod uwagę ich charakter i inne okoliczności, uniemożliwi im wyrządzenie szkody. W materiałach Szwedzkiego Klubu Kynologicznego znajduje się informacja, że opiekunowie psów powinni trzymać je na smyczy w miejscach publicznych. Natomiast zakazane jest posiadanie lub hodowla psów, które mają wyjątkową skłonność do walki, łatwo popadają w rozdrażnienie, gryzą i są skłonne do kierowania swojej agresji na ludzi lub inne psy.
Na Węgrzech psy w miejscach publicznych muszą być prowadzone na smyczy, zaś psy uznane za niebezpieczne muszą mieć założony kaganiec. Psy uznaje się za niebezpieczne na podstawie oceny zachowania. Dotyczy to zwierząt, które spowodowały uraz fizyczny lub co których istnieje prawdopodobieństwo, że z powodu psychicznego lub fizycznego stanu mogą spowodować fizyczne obrażenia u człowieka. Posiadanie psa uznanego za niebezpieczny jest możliwe po uzyskaniu zezwolenia, jeśli pies jest wykastrowany oraz oznaczony identyfikatorem elektronicznym. Pies może zostać uśmiercony w niektórych przypadkach: jeżeli śmiertelnie rani człowieka, a ekspert ds. zachowania psów potwierdzi, że zwierzę działało w celu spowodowania obrażeń; jeżeli właściciel psa nie złożył wniosku o zezwolenie na jego utrzymanie; jeżeli w ciągu 30 dni od uzyskania zezwolenia nie zapewniono psu zaleconych warunków; jeżeli pies nie został wykastrowany i oznaczony elektronicznym identyfikatorem w ciągu 30 dni od wydania pozwolenia na jego trzymanie; jeżeli taką decyzję podjął sąd w ramach postępowania przeciwko właścicielowi psa.
Porównując normy prawne przyjęte w innych krajach z polskim zapisem: „kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany” dostrzegamy ogólnikowość naszego prawa. Nie jestem zwolennikiem nadregulacji w żadnej dziedzinie. Jednakże rosnąca liczba wypadków z udziałem psów, oraz modę na posiadanie psa „bojowego”, sądzę, że przynajmniej obowiązek smyczy i kagańca (dla niektórych ras) powinien być uregulowane ustawowo, a wykaz ras psów poddanych temu obowiązkowi winien obejmować także krzyżówki oraz psy o specyficznych cechach.
Źródło: Gazeta Krakowska 12.03.2021r.