Bogusław Sonik Poseł na Sejm RP

Bogusław Sonik
Poseł na Sejm RP

Parlament Europejski ostatecznie przyjął dzisiaj propozycję Komisji Europejskiej tzw. backloadingu, czyli zawieszenia 900 mln pozwoleń na emisję CO2 po 2013 roku. 385 posłów głosowało za backloadingiem, 284 przeciw. To zła wiadomość dla przemysłu. Grupie chadeków udało się jednak wprowadzić poprawkę, która ma gwarantować, że tego typu ingerencja jest jednorazowa oraz że Komisja Europejska jest zobowiązana przeprowadzić analizę czy backloading nie spowoduje ucieczki przemysłu poza granice UE.

– Po raz kolejny mamy do czynienia z próbą administracyjnego sterowania systemem, który miał być projektem opartym o reguły rynkowe. Wprowadzenie backloadingu podniesie ceny energii w UE, podniesie koszty produkcji i obniży konkurencyjność europejskiego przemysłu w warunkach utrzymującego się osłabienia gospodarczego. Wychodzenie z kryzysu będzie naturalnym, rynkowym impulsem do wzrostu ceny pozwoleń – powiedział Bogusław Sonik.

 – Mimo sprzeciwu Polski Rada i dzisiaj Parlament Europejski przyjęły projekt backloadingu, co jest dużym błędem. W tej chwili analizy przedstawione przez Komisję Europejską się już zdezaktualizowały, gdyż zakładały one wycofanie pozwoleń na początku 2013 roku. Komisja powinna więc przygotować nowe oceny wpływu, które pokazałyby konsekwencje wprowadzenia backloadingu w obecnych warunkach. Doraźne rozwiązania zmieniające reguły działania systemu ETS w trakcie gry, są szkodliwe dla wiarygodności rynku i mogą przyczynić się do „ucieczki” europejskiego przemysłu poza Europę – powiedziała Jolanta Hibner.

 – Filarem unijnej strategii walki ze zmianami klimatu jest system handlu uprawnieniami do emisji, który po raz kolejny nie zdaje egzaminu. Propozycja kompromisowa w odniesieniu do backloading stwarza niebezpieczny precedens. Nie zgadzamy się na przekształcenie obecnego systemu handlu emisjami w narzędzie sztucznego podnoszenia cen uprawnień, co w konsekwencji prowadzić będzie do podwyżki cen energii w Europie – skomentował po głosowaniach Bogdan Marcinkiewicz.