Bogusław Sonik Poseł na Sejm RP

Bogusław Sonik
Poseł na Sejm RP

Sprawa backloadingu, tj. zawieszenia handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych, ponownie wraca pod głosowanie.

Jeśli chodzi o kierunek unijnej polityki klimatycznej, to zawieszenie części uprawnień do emisji CO2 jest zdecydowanym krokiem ku przeforsowaniu wyjątkowo radykalnej i niekorzystnej dla Polski, strategii dekarbonizacji Europy. Początki tej strategii miały miejsce w marcu 2007 r., kiedy na posiedzeniu Rady Europejskiej postanowiono, że do roku 2050 powinna nastąpić redukcja emisji CO2 o 60-80 proc. Bez większej zwłoki, bo już w 2008 roku został przyjęty pakiet energetyczno-klimatyczny 1.0 opracowany uprzednio przez Komisję Europejską. Obecnie właśnie w Komisji Europejskiej trwają prace nad tzw. pakietem 2.0., który przewiduje zaostrzenie dotychczasowych przepisów, a w tym tych związanych z OZE (Odnawialne Żródła Energii) oraz nowelizację Dyrektywy CCS (Dyrektywa ws. geologicznego składowania CO2) i Dyrektywy ETS (Dyrektywa ws. handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych). Nowelizacja tej ostatniej wprowadza nowe, niekorzystne z naszej perspektywy, przepisy dotyczące backloadingu.

Należy się spodziewać, że wejście w życie zaostrzonych przepisów dotyczących backloadingu może istotnie odbić się na polskiej gospodarce, która do tej pory bazowała głównie na węglu. Jednym z następstw tej sytuacji będzie też zapewne wzrost cen energii, co w świetle kryzysu ekonomicznego, z jakim mamy do czynienia, nie jest wymarzonym scenariuszem.