Dywersyfikacja dostaw energii
16. stycznia 2011
13 stycznia br. podpisana została deklaracja współpracy między Unią Europejską a Azerbejdżanem, w której ten ostatni zobowiązuje się dostarczać gaz południowym krajom UE za pośrednictwem gazociągu Nacucco.
To przełom w kwestii dywersyfikacji dostaw, a na podkreślenie zasługuje fakt, że Rosja chciała ubiec Brukselę w negocjacjach i zdobyć monopol na dostawy z Azerbejdżanu.
Bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej jest tematem często poruszanym w debacie politycznej, stanowi nie lada problem dla polityków, a jego zapewnienie jest niezbędne dla harmonijnego rozwoju Europy. Najogólniej rzecz biorąc bezpieczeństwo energetyczne to stan, gdy nie istnieje zagrożenie przerwania dostaw paliw i energii. Wskazuje się, że podstawą bezpieczeństwa energetycznego jest dywersyfikacja dostaw paliw. Rosja posiada największe zasoby gazu ziemnego na świecie i obecnie dostarcza rocznie ponad 120 mld m³ tego surowca do państw Unii Europejskiej, co stanowi ponad 50% europejskiego zapotrzebowania na gaz ziemny. Powtarzające się kryzysy gazowe, jak ten z 2009 roku na Ukrainie sprawiają, że kwestia dywersyfikacji jest priorytetem dla Komisji Europejskiej, a także jednym z założeń polskiej prezydencji na druga połowę 2011 roku.
Wnioski wyciągnięte z powtarzających się przerw w dostawie gazu, zagrażających gospodarce oraz prywatnym odbiorcom, zmusiły Komisje Europejską do podjęcia konkretnych i szybkich działań. Już we wrześniu 2010 roku Parlament Europejski ostatecznie zatwierdził rozporządzenie nowelizujące sektor energetyczny na terenie Unii Europejskiej i wprowadzające system wczesnego ostrzegania przed kryzysem energetycznym. Rozporządzenie określa trzy rodzaje sytuacji kryzysowych: „stan wczesnego ostrzeżenia”, „stan alarmowy” i „stan nadzwyczajny”. W sytuacji zagrożenia państwa członkowskie muszą zapewnić transgraniczną dostępność własnej infrastruktury przesyłowej i udostępnić swoje rezerwy paliwowe. To rozwiązanie wiąże się jednak z wysiłkiem finansowym i potrzebą zbudowania odpowiedniej infrastruktury umożliwiającej przesył gazu w sytuacjach krytycznych. – To rozporządzenie jest ważnym krokiem, by sprawić, że każde gospodarstwo domowe będzie miało zapewniony gaz nawet w przypadku zakłóceń w dostawach – oświadczył we wrześniu 2010 po niemal jednomyślnym głosowaniu unijny komisarz ds. energii Guenther Oettinger.
Kolejny krok do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Unia Europejska zrobiła w zeszły czwartek 13 stycznia 2011 r., kiedy prezydent Komisji Europejskiej José Manuel Barroso poleciał z wizyta do Azerbejdżanu i Turkmnemistanu. Wynikiem negocjacji jest pisemna deklaracja Azerbejdżanu, który zobowiązał się dostarczać gaz przez gazociąg Nacucco południowym krajom Unii Europejskiej. Deklaracja współpracy jest przełomem w kwestii dywersyfikacji dostaw. Trzeba zaznaczyć, że Rosja chciała ubiec Brukselę w negocjacjach i zdobyć monopol na dostawy z Azerbejdżanu, jednak argument o dywersyfikacji odbiorów okazał się dla Azerbejdżanu decydujący.
Porozumienie, mimo braku konkretów jeśli chodzi o ilość dostarczanego gazu sprawia, że projekt gazociągu Nabucco staje się realny. Gazociąg, którego długość ma wynieść ponad 3 tysięcy kilometrów, a roczna przepustowość 31 mld metrów sześciennych gazu, ma biec przez Turcję, Bułgarię i Rumunię aż do Austrii, dostarczając gaz ze złóż basenu Morza Kaspijskiego. Jego budowa jest planowana na lata 2012-2014. Jednak do pełnego wykorzystania możliwości przesyłowych gazociągu Nabucco niezbędni są również inni dostawcy. Czekamy więc z niecierpliwością na kolejne sukcesy negocjacyjne Komisji Europejskiej zapewniające dywersyfikację dostaw gazu dla Europy.