Wystąpienie na posiedzeniu plenarnym PE
26. stycznia 2005
Bogusław Sonik (EPP-ED):
Sześćdziesiąt lat temu został wyzwolony Auschwitz-Birkenau, obóz zagłady, obóz śmierci. Auschwitz nie był jedynym obozem śmierci zbudowanym przez hitlerowską Trzecią Rzeszę na terenach podbitej i okupowanej Polski, ale Auschwitz był największą fabryką śmierci w dziejach ludzkości. W Auschwitz za pomocą przemysłowej mechaniki zgładzono półtora miliona istnień ludzkich. Do Auschwitz deportowano 150 tyś. Polaków, połowa z nich zginęła. W Auchwiz zginęło także 15 tys. jeńców rosyjskich. Ginęli w Auschwitz Czesi, Białorusini, Francuzi, Słoweńcy, Ukraińcy, Łotysze, Holendrzy, a nawet Chińczycy. Wśród więźniów było nawet 2 tys. Niemców. Skazani na pewną śmierć byli Romowie – zginęło ich 20 tys. Jednak absolutną większość ofiar stanowili Żydzi. W Auchwitz zginął 1 mln. Żydów – kobiety i dzieci, starcy i ludzie młodzi. Absolutna groza holokaustu polega nie tylko na masowości tej zbrodni. Wszyscy Żydzi, niezależnie od tego, kim byli i w co wierzyli, co robili i z jakiego kraju pochodzili, zostali przez Hitlera i niemieckich nazistów skazani na zagładę. Wszyscy, nawet Ci, którzy się jeszcze nie narodzili.
Jest rzeczą doniosłą, że Parlament Europejski uznał wagę pamięci o zbrodni. Mija sześćdziesiąt lat od wyzwolenia Auschwitz, to nie jest data obojętna, świadkowie odchodzą. Kończy się żywa pamięć, a zaczyna się historia. Na nas, którzy żyjemy, na nas, którym los pozwolił urodzić się później, spoczywa obowiązek przekazania prawdy, całej prawdy o tej tragedii. Jesteśmy to winni milionom zgładzonych.
Jutro przed bramą w Auschwitz odczytany zostanie akt założycielski Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auchwitz i holokauście. Centrum powstaje z inicjatywy muzeum w Auschwitz-Birkenau i przy poparciu Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej kierowanej przez byłego więźnia Auchwitz – Władysława Bartoszewskiego. Pozwolę sobie przytoczyć słowa założycieli: „Niedługo nasze brzemię przejmą historycy, naukowcy, wychowawcy. Do nich zwracamy się i prosimy: przekazujcie pamięć o ofiarach Auschwitz i holokaustu. Pogłębiajcie zrozumienie mechanizmów nienawiści i pogardy, zapobiegajcie im rozwijając dialog i współpracę”. Na nas, na politykach, spoczywa szczególny obowiązek – winniśmy czuwać, by faktów historycznych nie interpretować dla partykularnych interesów politycznych. Zapomnienie i przekłamanie, nawet jeżeli jest motywowane szlachetnym celem, nie pomoże nam zbudować trwałego porozumienia i pokoju. Najtrwalszym fundamentem dla pojednania miedzy narodami jest pokora wobec prawdy historycznej. Tylko taka postawa daje możliwość przebaczenia.
Tragicznej historii nie możemy zmienić, niech więc będzie przestrogą dla świata. Szanuję to, co powiedział dziś Pan Przewodniczący Schulz i zwracam się do Pana, Panie Przewodniczący Schulz, z prośbą, gdyż polscy posłowie i PPE popierają ideę wspólnej rezolucji, która ma być podjęta i uchwalona jutro w tym Parlamencie. Apeluję, proszę Pana, aby zechciał Pan zmienić swoje stanowisko, aby partia Pańska oraz Pan osobiście zagłosowali za tym, za czym byliśmy na początku, aby przy nazistach było jasno powiedziane, że byli to niemieccy naziści.