Bogusław Sonik Poseł na Sejm RP

Bogusław Sonik
Poseł na Sejm RP

Przewodniczący Komisji Europejskiej Hose Manuel Barroso wraz z Przewodniczącym Rady Europejskiej Hermanem Van Rumpuyem przedstawili we wtorek w PE wyniki zeszłotygodniowego szczytu UE ws. wieloletnich ram finansowych na lata 2014-2020. Większość liderów frakcji politycznych Parlamentu Europejskiego skrytykowała szefów państw członkowskich za dążenie do wprowadzania jeszcze szerzej zakrojonych cięć w przyszłym budżecie. Joseph Daul, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej podkreślił na wspólnym spotkaniu, że wieloletnie ramy finansowe to nie tylko budżet, ale również akt polityczny na rzecz przyszłości Europy. Skrytykowano Van Rumpuya za nadmierne skupianie się w trakcie rozmów na kolejnych cięciach oraz za to, że nie bronił on koncepcji wspólnej Europy podczas zeszłotygodniowego szczytu.

W trakcie wtorkowego spotkania szef KE podkreślił, że to były najtrudniejsze i najbardziej złożone negocjacje w historii UE. Dodał jednak, że „wszyscy jesteśmy beneficjentami budżetu unijnego” a „Europa to wspólny projekt. Nawet >>płatnicy netto<< osiągają niesamowite zyski ze wspólnych programów”. Van Rumpuy z kolei uczulił zebranych, że nie ma co liczyć, by budżet był większy niż jego ostatnia propozycja. Odpierał też ataki przewodniczących  frakcji politycznych PE: „broniłem struktury i filozofii budżetu, jaki zaproponowała KE, ale budżet UE będzie niższy niż zaproponowała Komisja.” Wyraził również nadzieję, że pomimo braku porozumienia na ostatnim szczycie, jego propozycja może liczyć na poparcie dużej części krajów. Przekonywał, że w styczniu osiągnięcie porozumienia będzie możliwe.

Przypomnijmy, że propozycja Van Rumpuya zakładała cięcia w wysokości 75 mld euro w stosunku do wyjściowego stanowiska Komisji Europejskiej. To z kolei ok. 20 mld euro mniej niż obecny budżet na lata 2007-2014. Dalej w zmniejszaniu budżetu chce iść m.in. Wielka Brytania i Niemcy.