W roku 1989 roku obiecałem sobie, nie uczestnicząc wcześniej w żadnych pseudowyborach w PRL, że w wolnej Polsce będę uczestniczył we wszystkich wyborach i staram się to czynić. Wybory do Parlamentu Europejskiego są trochę inne niż wybory do parlamentu krajowego. Głosuje się na konkretnych ludzi, a głosując na ludzi trzeba głosować na tych o których się coś wie. Właśnie dlatego będę głosował na Bogusława Sonika - nie dlatego, że go znam, ale dlatego że znam to co robił wcześniej w Parlamencie Europejskim. Głosuje na konkretnego człowieka i na to wszystko co dotychczas zrobił.
Robert Makłowicz